Zapraszam Państwa na wyjątkowe spotkanie i pokaz obrazów w skromnych progach Galerii aTAK 5.10. 2017 r. o godz. 18.00 przy ul. Foksal 11, lok. 4.
„Żadne Ameryki, żadna Francja”. Obrazy Czapskiego z kolekcji Krzysztofa Musiała to wydarzenie otwierające I edycję Festiwalu Józefa Czapskiego. Gościem specjalnym będzie Jacek Cybis, syn przyjaciela, malarza Jana Cybisa.
Krzysztof Musiał tak napisał we wstępnie do wydanego z tej okazji katalogu:
„Niewielka wystawa obrazów Czapskiego z mojej kolekcji w Galerii aTAK jest jednym z przystanków, na drodze bogatego programu imprez zorganizowanych w październiku 2017 roku w wielu miejscach w Polsce i we Francji w ramach Festiwalu Józefa Czapskiego.
Boleję nad tym, że nie udało mi się Czapskiego poznać osobiście, choć przecież w latach siedemdziesiątych mieszkałem w Paryżu. W wielu rozmowach sporo dowiedziałem się o artyście od jego przyjaciół i znajomych. Jednego z nich, Jacka Cybisa, poprosiłem, żeby, przy okazji tej wystawy, napisał o swoich kontaktach z Czapskim. Jestem mu bardzo wdzięczny, że podzielił się z nami wspomnieniami ze swoich paryskich spotkań z malarzem, odsłonił fragmenty niepublikowanej dotąd korespondencji Czapskiego z jego ojcem, Janem Cybisem.
Dziękuję też Jackowi, że wsparł wystawę w aTAKu kilkoma pracami ze swoich zbiorów. Nie pierwszy to raz Jacek Cybis wykonuje w stosunku do mnie przyjacielski gest. Przed laty, przy okazji rozmowy o obrazach kapistów w mojej kolekcji, ofiarował mi, ot tak, w prezencie, obraz Jerzego Wolffa Pejzaż z okolic Krzemieńca. Uczynił to, ponieważ prac tego artysty nie posiadałem.
Wystawa w Galerii aTAK pokazuje obrazy Józefa Czapskiego, a towarzyszą tej prezentacji portrety jego przyjaciół z Grupy Kapistów. Tę niewielką galerię portretów i autoportretów traktuję jako zaproszenie przyjaciół Czapskiego na wernisaż jego malarstwa w skromnych progach Galerii aTAK. Wierzę, że Józef Czapski byłby zadowolony z takiego kameralnego spotkania ze swoimi kolegami malarzami. I jeszcze coś, co mnie uderzyło w jednym z cytowanych przez Jacka Cybisa listów: Czapski pisał tam: „Chciałbym, żeby moje płótna najlepsze były w Polsce, żadne Ameryki, żadna Francja mnie nie kuszą”.
Jacek Cybis tak wspomina czasy swego dzieciństwa:
„Ilekroć w naszym domu mowa była o czasach krakowskich czy paryskich i padały imiona przyjaciół z grupy KP, było oczywiste, że Artek to Nacht-Samborski, Zyga odnosi się do Waliszewskiego, Pierre oznacza Potworowskiego, a Ero to Boraczok. Natomiast zdrobnień Józek i Józio nie można było używać zamiennie, pod rygorem popełnienia kardynalnego błędu.Określały bowiem dwie krańcowo różne postacie: Józek to zawsze Jarema – niespokojny duch grupy KP, twórca teatru Cricot, porywczy i niestrudzony animator życia artystycznego w jego najróżniejszych przejawach, przez całe życie skupiający wokół siebie coraz to innych entuzjastów sztuki, hołdujący w twórczości coraz to nowym kierunkom, z jednym niezmiennym przekonaniem, że poza sztuką nic nie ma znaczenia. Józio odnosiło się wyłącznie do starszego od Jaremy o cztery lata Czapskiego, człowieka-legendy, czołowej postaci grupy KP, więźnia Starobielska, świadka w procesie katyńskim, malarza, krytyka, publicysty, działacza politycznego, niezmordowanego kronikarza otaczającej go rzeczywistości”.
W imieniu Krzysztofa Musiała i swoim serdecznie zapraszam na otwarcie Festiwalu Józefa Czapskiego.
Elżbieta Skoczek, dyrektor Festiwalu Józefa Czapskiego.
———————————————————————————————————————————————–
Miejsce: Warszawa Galeria aTAK, ul. Foksal 11, lokal 4.
Wystawę można będzie oglądać do 28 października 2017 r.
Galeria czynna:
wtorek – piątek: 11 – 18
sobota: 11 – 16
Wstęp wolny.
PROMOCJA:
Polecamy apartament w Krakowie. 5 minut pieszo do Pawilonu Józefa Czapskiego, 10 min spacerem do Muzeum Narodowego, gdzie od 19 maja 2017 roku można oglądać dzieło Leonarda da Vinci Dama z gronostajem (Dama z łasiczką). 10 min do Rynku Głównego. W apartamencie książki Józefa Czapskiego.
Rezerwuj: Dwupokojowy apartament w Krakowie z książkami Józefa Czapskiego