Czapski i Gilles markiz de Boisgelin
Publikacja: Wokół CzapskiegoPrzyjeżdżał wówczas taksówką, wchodził do domu, wymieniał kilka kurtuazyjnych zdań z Jerzym Giedroyciem. Potem szedł na piętro, gdzie malarz miał swój pokój i wychodząc wraz z nim, służył – dwumetrowemu Czapskiemu – swoim ramieniem.