Czy to za sprawą trwającego Festiwalu Józefa Czapskiego i wypowiedzi Krzysztofa Musiała, kolekcjonera, który powiedział, że „obrazy Czapskiego są niedoszacowane i mają o wiele większą wartość niż to się odnotowuje obecnie na aukcjach” padł rekord sprzedaży?
Na aukcji przeprowadzonej w DESA UNICUM (12 października 2017 r.) obraz Józefa Czapskiego „Czytająca” został wylicytowany powyżej estymacji, uzyskując kwotę 80 tysięcy złotych. Dzieło to wg sygnowania na obrazie pochodziłoby z 1955 roku. Nie ma szkicu tego obrazu w dziennikach ani w żadnym dokumencie w archiwach Czapskiego. Obraz wygląda na „malowany na zlecenie”. Takie informacje zwykle zapisywał Czapski z dzienniku. Nie jest to osoba czytająca np. w kawiarni, jest to osoba, która pozuje.
Co ciekawe, gdy obraz był na wystawie w Rzeszowie, nie wolno mu było robić zdjęć (zastrzegł to ówczesny właściciel). Muzeum w Rzeszowie odmówiło wtedy przesłania zdjęcia obrazu. Ponadto zauważmy: na wystawie obraz nosi tytuł Portret dziewczyny, zaś na aukcji Czytająca.
Wymiary: 95,5 x 72 cm. Obraz pod tytułem „Portret dziewczyny” był wystawiany w Muzeum w Rzeszowie w 2016r. w czasie wystawy Artystyczne Credo. Nieznane dzieła z prywatnej kolekcji, Muzeum Okręgowe w Rzeszowie, listopad 2016-luty 2017 . Jest oczywiście umieszczony w katalogu wysatwy „Artystyczne Credo. Nieznane dzieła z prywatnej kolekcji” pod redakcją Marii Stopyry, Rzeszów 2016, s. 32 (ilustracja). Sprzedane olejne płótno pochodziło z prywatnej kolekcji.
W związku z pracami nad katalogiem, prosimy właścicieli obrazów o kontakt.