Richard Aeschlimann, wieloletni przyjaciel i szwajcarski marszand Czapskiego, wraz z żoną Barbarą podarowali Muzeum Narodowemu w Krakowie 12 obrazów Józefa Czapskiego ze swej kolekcji. Zobaczymy je od 22.04.2016 r. w Pawilonie Józefa Czapskiego. To dla wielbicieli malarstwa Czapskiego będzie niewątpliwie gratka. Cała wystawa będzie liczyła kilkadziesiąt płócien i szkiców malarza pochodzących ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie, będących depozytami lub darowiznami. Pojawią się także obrazy z kolekcji Michała Popiela z Pałacu w Kurozwękach, gdzie jest jedyna w Polsce stała galeria prac Józefa Czapskiego.
Stanisław Mancewicz o Pawilonie Józefa Czapskiego tak napisał w informacji prasowej:
„To bardzo prosty w formie biały budynek, pomysłowo wpisujący się w trudną do zagospodarowania działkę i specyficzny pejzaż starych krakowskich oficyn. Będzie ów dom, miejmy nadzieję, żywym miejscem spotkania z człowiekiem zupełnie nadzwyczajnym, który większość swego długiego życia poświęcił świadczeniu o zbrodni katyńskiej, co stawia go w gronie herosów naszej dwudziestowiecznej historii, ale takoż mocno zapisał się jako płodny pisarz, rzecz jasna malarz, etyk, filozof, nieustępliwy diarysta, przy tym człowiek niezwykle mądry, pogodny, do późnej starości otwarty, dowcipny i dobry. O tych wszystkich cechach i przymiotach świadczą niezliczone materiały, świadectwa ludzi mu bliskich, listy, eseje, czy to na temat malarstwa, czy religii i literatury, owe setki kajetów dzienników prowadzonych codziennie przez dziesiątki lat, a w nich szkice, będące czasem zaledwie świadectwem ulotnej przygody z formą bądź kolorem,
a czasem poważnym projektem malarskim czy piśmienniczym. Pawilon Czapskiego ma być w zamyśle jego pomysłodawców miejscem wspólnym dla tych wszystkich – jakbyśmy dziś modnie rzekli – narracji. Miejscem nowoczesnym – dodajmy – nie będącym w zamyśle „izbą pamięci”, ale domem nieustannej projekcji, opowiadania, służącym też pracy i studiom nad fenomenem Józefa Czapskiego – Czapskiego autora obowiązkowej dla każdego relacji Na nieludzkiej ziemi, Czapskiego kapisty, żołnierza, krytyka sztuki, malarza i komentatora ubiegłego wieku. (…)
Stała ekspozycja, której scenariusz stworzyła Pani Krystyna Zachwatowicz, wraz ze w swym mężem – Andrzejem Wajdą – przez lata się z Czapskim przyjaźniąca, zajmie drugie piętro. To tu przejdziemy przez rodzaj osi czasu, weźmiemy udział w podróży przez życie Józefa Czapskiego, ale i pójdziemy szlakiem koszmarów XX wieku. Tu zobaczymy nieco owych niezwykłych dzienników. (…) Tu zobaczymy nieznane szerzej zdjęcia i dokumenty, też te z czasów okupacji i niewoli. Tu też wejdziemy do zrekonstruowanego pokoju malarza, pokoju z siedziby paryskiej „Kultury” w domu Instytutu Literackiego w Maison-Laffitte. To w tym domu Czapski ostatecznie osiadł po latach tułaczki, tam współtworzył „Kulturę” wraz Jerzym Giedroyciem i małżeństwem Hertzów, ale też „w tym” pokoju malował i pisał przez blisko czterdzieści lat, aż do swej śmierci w 1993 roku. Warto zaznaczyć, że do rekonstrukcji pokoju posłużyły oryginalne elementy, podarowane Muzeum Narodowemu w Krakowie m.in. przez Stowarzyszenie Instytut Literacki Kultura, będące dziś kustoszem podparyskich archiwów. Rzecz jasna do przedstawienia twórczości, zdjęć i dokumentów zostaną wykorzystane nowoczesne urządzenia i technologie, też takie ułatwiające kontakt z dziełem osobom niewidomym i niesłyszącym. Na pierwszym piętrze znajdą swe miejsce wystawy czasowe, w przyszłości ma to być przestrzeń przeznaczona sztuce młodej i nowoczesnej, którą Czapski zawsze chętnie oglądał, analizował i opisywał”. (…) Na parterze urządzono czytelnię, bibliotekę zawierającą księgozbiór związany tematycznie z artystą, jest także kawiarnia, na dachu zaś taras widokowy.
Fot. Mirek Żak, Pracownia Fotograficzna MNK, Źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie.